Wraz z początkiem wiosny i pierwszymi promykami słońca, na moim talerzu ze zdwojoną częstotliwością królują sałatki.
I nie chodzi tu o klasyki typu sałata z pomidorem. Pomysł przychodzi zazwyczaj w momencie zajrzenia do lodówki i sprawdzenia jej stanu. Później już tylko szybka kompozycja w głowie i do dzieła!